Planujesz swój pierwszy (lub kolejny) tatuaż. Jego symbolikę, kompozycję, szczegóły wzoru. Masz konkretną wizję i co równie ważne artystę, który jest w stanie ją zrealizować. To świetnie. Pozostaje jeszcze jedna istotna kwestia: kiedy umówić się na sesję w studiu? Czy pora roku ma znaczenie? Otóż ma. Tatuaż wykonany latem może goić się inaczej, niż gdy zaplanujesz go na jesień albo zimę. Wyjaśniamy, dlaczego dobrzy tatuażyści odradzają tatuowanie latem i jak pora roku wpływa na regenerację skóry.

Spis treści

• Dlaczego warto zaplanować tatuaż na jesień lub zimę?
• Bezpieczne gojenie – jak pora roku wpływa na proces regeneracji skóry?
• Mniej aktywności fizycznej = lepsza ochrona dla świeżego wzoru
• Planowanie z wyprzedzeniem – tatuaż gotowy na lato
• Zrób swój tatuaż w studiu 7 Sins Tattoo

Dlaczego warto zaplanować tatuaż na jesień lub zimę?

Najlepszy czas na nowy tatuaż to zdecydowanie jesień i zima – usłyszysz to praktycznie od każdego, kto zajmuje się tatuowaniem. A to dlatego, że słońce i wysokie temperatury są najbardziej problematyczne w procesie gojenia. O świeże tatuaże trzeba odpowiednio dbać niezależnie od pory roku, jednak chłodne miesiące są dla nich nieco bardziej łaskawe. Dowiedz się, dlaczego sesję w studiu tatuażu najlepiej planować na okres jesienno-zimowy.

Bezpieczne gojenie – jak pora roku wpływa na proces regeneracji skóry?

Skóra ze świeżym tatuażem jest jak otwarta rana, która musi się zagoić. Proces gojenia trwa od dwóch do nawet 6 tygodni. Wszystko zależy od wielkości tatuażu, miejsca jego wykonania, indywidualnych uwarunkowań, a także od pory roku. Szczególnie problematyczne pod tym kątem bywa lato. Lato to upały, a ciepło działa prozapalnie. Do tego wysokie temperatury powietrza sprawiają, że mocniej się pocimy. Większa potliwość to większa wilgotność skóry, która opóźnia procesy regeneracji. Może też sprzyjać zakażeniom rany, bo patogeny chętniej i szybciej namnażają się w ciepłym i wilgotnym środowisku.

Do tego dochodzi kwestia komfortu. Latem miejsce wykonania tatuażu może być bardziej opuchnięte, zaczerwienione i bolesne. W upalne dni rozszerzają się naczynia krwionośne, w związku z czym procesy zapalne odczuwamy mocniej.

Z kolei zimno działa przeciwzapalnie. Tym samym sprzyja gojeniu się ran. Stąd też tatuaże (podobnie zresztą jak wszelkie inwazyjne zabiegi) najlepiej robić jesienią i zimą. Chłodne pory roku to czas, kiedy po pierwsze słońca jest mniej, a do tego jest ono znacznie słabsze niż latem. Obok upałów to właśnie słońce jest największym zagrożeniem dla nowego tatuażu. Świeże tatuaże należy zakrywać przed słońce, a te zagojone smarować kremem z wysokim filtrem, aby spowolnić ich blaknięcie.

I w końcu, wraz z nadejściem chłodniejszych dni odpadają też inne problematyczne czynniki, takie jak piasek plażowy, woda morska i basenowa.

Mniej aktywności fizycznej = lepsza ochrona dla świeżego wzoru

Mniej słońca i niższe temperatury potrafią skutecznie zniechęcić do aktywności fizycznej. W przypadku świeżych tatuaży to akurat plus. Mniejsza ilość ruchu minimalizuje ryzyko przypadkowych urazów. Poza tym intensywny wysiłek fizyczny wydłuża czas gojenia się ran. Podczas treningu ciało mocno się poci, co też teraz nie jest wskazane. Nadmierna ilość potu może uszkodzić tusz i nasilić stan zapalny. Z tego samego powodu należy unikać sauny.

Jesień i zima sprzyjają gojeniu z jeszcze jednego powodu. Z reguły nowy tatuaż nosimy teraz pod ubraniem, które działa jako dodatkowe zabezpieczenie. Chroni opatrunek przed zabrudzeniem, a sam wzór przed dostępem słońca. Najlepsze ubrania na ten czas to te uszyte z naturalnych materiałów. Ważne, aby były luźne, nie przylegały do ciała. Skóra musi swobodnie oddychać.

Planowanie z wyprzedzeniem – tatuaż gotowy na lato

Z większym wyprzedzeniem warto planować zwłaszcza złożone wzory, które pokrywają np. całą powierzchnię pleców. W takich przypadkach nie wystarczy jedna wizyta w studiu tatuażu. Duże wzory wykonuje się zazwyczaj w kilku sesjach. Ilu dokładnie, to zależy od wielkości i stopnia skomplikowania projektu oraz indywidualnych preferencji (twoich i artysty). Warto omówić szczegóły ze swoim tatuażystą, w tym określić szacunkową liczbę sesji i wstępnie rozplanować je w czasie. Przy dużych wzorach tym bardziej warto rozpocząć tatuowanie w okresie jesienno-zimowym. Dzięki temu, gdy przyjdzie lato, tatuaż będzie gotowy i zagojony.

Zrób swój tatuaż w studiu 7 Sins Tattoo

Wymarzony wzór zaczyna się od skóry. To, jak ją przygotujesz, może mieć duży wpływ na szybkość gojenia, jego przebieg i wygląd samego tatuażu. Ale to już temat na inny wpis. Zaglądaj więc regularnie na blog, a jeśli stwierdzisz, że jesteś już gotowy na tatuaż, napisz do nas. Podpowiemy, jak się przygotować do sesji studiu w 7 Sins Tattoo i czego unikać.