Sztuka tatuażu, podobnie jak pokrewne dziedziny artystyczne, podlega określonym prawom. Chociaż dawniej kwestia kopiowania prac nie stanowiła szczególnego problemu, to dziś w dobie Internetu oraz popularyzacji dziar, już tak. Tatuatorzy są znacznie bardziej niż kilkanaście lat temu, świadomi swoich praw jako autorów unikalnych wzorów. Przeczytaj, jak ma się prawo autorskie do tatuaży.
Spis treści
- Czy prawo autorskie odnosi się do dziar?
- Jakie tatuaże nie podlegają prawu autorskiemu?
- Kto ma prawa autorskie do tatuażu?
- Licencja od tatuatora, co warto wiedzieć?
- Co z udostępnieniem wizerunku?
- Masz wątpliwości? Zapisz się na konsultację do Seven Sins Tattoo!
Czy prawo autorskie odnosi się do dziar?
Wielu osobom decydującym się na tatuaż zależy, aby jego wzór był unikalny i jedyny w swoim rodzaju. Podobnie myśli tatuażysta, dla którego ta wyjątkowa dziara będzie przypisana tylko jego autorstwu. Jak zatem zabezpieczyć się przed powielaniem projektów? Odpowiedź tkwi w prawie, a dokładniej w prawie autorskim.
Aby jednak mówić o ochronie autora i jego dzieła, należy najpierw wyjaśnić definicję kluczowego terminu, jakim jest utwór. W świetle ustawy to w dużym skrócie: „każdy przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze”. Prawu temu podlegają również utrwalone prace artystyczne, w tym tatuaże. Należy jednak tu podkreślić warunki określenia dziary jako utworu – musi być oryginalny i niepowtarzalny.
Jakie tatuaże nie podlegają prawu autorskiemu?
Kontynuując myśl z poprzedniej części, utworem chronionym prawem autorskim nie mogą być zatem tatuaże często powielane, znane wzory i symbole. Są to różnego rodzaju proste kształty geometryczne, kółka, kreski, kropki inicjały, daty.
Co ciekawe, sama czynność wykonywania tatuaży również nie stanowi autorskiego przejawu działalności. Jest bowiem uważana za rzemiosło i nie podlega ochronie.
Kto ma prawa autorskie do tatuażu?
Polskie prawo dotyczące ochrony autorskiej jest stosunkowo ogólne i nie odnosi się bezpośrednio do sztuki tatuażu. Jeśli tatuażysta wykonał na ciele wzór, który można nazwać utworem, to właśnie do twórcy należą prawa autorskie, jak i majątkowe.
W teorii oznacza to, że autor ma prawo do rozporządzania swoim dziełem, a wszelkie ingerencje w dziarę mogą skutkować konsekwencjami prawnymi. Takie zapisy kolidują jednak z prawem wolności drugiego człowieka i decydowania o własnym ciele.
Dosłowne rozumienie tego rodzaju ustaw nie idą zatem w parze z celowością istnienia branży tatuatorskiej, w którym eksponowanie rysunków jest wręcz pożądaną „reklamą” danego salonu. Oczywiście w pewnym zakresie, o czym przeczytasz poniżej.
Licencja od tatuatora, co warto wiedzieć?
W świetle prawa polskiego artysta wykonujący tatuaż, nawet jeśli nosi znamiona utworu, udziela dorozumianej licencji na jego korzystanie. Co to oznacza? W myśl zdrowego rozsądku i celu biznesowego, wykonanie dziary nie wiąże się z pisemnym przeniesieniem praw. Klient może więc eksponować swoje wytatuowane ciało w miejscach publicznych.
Z drugiej strony czerpanie korzyści majątkowych (np. sprzedaż wizerunku w celach reklamowych) może już stanowić naruszenie praw autorskich. Dodatkowo warto wspomnieć, że dorozumiana i niespisana licencja jest wówczas niewyłączna, a podobny wzór może pojawić się na kolejnym kliencie.
Jeśli zatem zależy Ci na wyjątkowości swojej dziary, upewnij się, że wykona go dobry tatuażysta oraz że podpiszecie licencję na wyłączność. Dzięki temu zyskasz dowolność w rozporządzaniu wzorem, ale również dziara będzie jedyna i niepowtarzalna.
Licencji mogą udzielać również jedni artyści drugim. To sposób na dodatkowy zarobek, ale i legalne wykorzystanie wzorów.
Co z udostępnieniem wizerunku?
Moda na udostępnianie zdjęć w social media trwa. Czy musisz zważać na prawa autorskie, jeśli chcesz pochwalić się swoim nowym tatuażem na Instagramie? Odpowiedź jest zależna. Jeśli bowiem dziara jest unikalna i wyjątkowo charakterystyczna, a Ty reklamujesz na zdjęciu najnowsze spodenki sportowe, może wystąpić problem z naruszalnością praw.
Chociaż znane są spory prawne dotyczące głównie udostępniania wizerunku sportowców czy celebrytów z widocznymi tatuażami, to w obecnych czasach problem może stać się bardziej powszechny. Odwiedzając salon tatuażu, zastanów się, czy nie lepiej zadbać o odpowiednią umowę pozwalającą na udostępnianie wizerunku, a nawet czerpanie korzyści majątkowych z tego tytułu.
Masz wątpliwości? Zapisz się na konsultację do Seven Sins Tattoo!
Mamy nadzieję, że rozwialiśmy Twoje wątpliwości dotyczące praw autorskich. Jeśli jednak nurtują Cię kolejne pytania, napisz do nas lub zadzwoń. Chętnie wyjaśnimy i podpowiemy najlepsze rozwiązania. Seven Sins Tattoo to topowy salon tatuażu w Poznaniu. Chcesz tanio wykonać dziarę? Sprawdź nasze promocje i już teraz umów się na konsultację!
