Przekłuwanie ciała nie wzbudza już takich emocji, jak jeszcze kilkanaście lat temu, kiedy kolczyki były zarezerwowane raczej dla przedstawicieli charakterystycznych subkultur. Przebijanie uszu od zawsze cieszyło się dużą popularnością, natomiast ozdabianie innych obszarów miało niewielką grupę zwolenników. Dziś jest nieco inaczej i nikogo już nie dziwią przekłucia w niestandardowych miejscach, takich jak tragus, nostril czy …