Jesteś „tatuażowym wyjadaczem” i myślisz, że już nic Cię nie zaskoczy? Być może się mylisz. Słyszałeś o technice ozdabiania ciała zwanej „freehand”? Jeśli szukasz nowych doznań i chciałbyś zrobić sobie kolejną dziarę, pomyśl nad tą metodą. Musisz jednak być absolutnie pewien swojej decyzji, ponieważ efekt końcowy jest najczęściej nieprzewidywalny. Oddajesz się całkowicie w ręce artysty …